Język branży IT

Zmiana branży wiąże się z wieloma wyzwaniami, nie tylko takimi jak ogrom wiedzy do przyswojenia, ale również z poznaniem branżowego słownictwa. Dla osób spoza IT może ono wydawać się zupełnie obce i niezrozumiałe.

Przede wszystkim bardzo dużo słownictwa używanego na co dzień w branży IT pochodzi z języka angielskiego. Jak już wspominałam we wcześniejszych postach, język angielski jest w IT na porządku dziennym. Co więcej, w mowie potocznej często możemy się spotkać ze spolszczonymi wersjami angielskich wyrażeń, bo tak jest po prostu łatwiej i szybciej jeśli komunikujemy się z polskojęzycznym zespołem.

PytanieDlaczego więc używamy języka angielskiego skoro nie wszystkie firmy pracują dla klientów zagranicznych? No cóż, wiele pojęć nie ma jeszcze (lub w ogóle nie będzie miało) swoich odpowiedników w języku polskim, a o uniwersalności języka angielskiego nie trzeba wspominać.

Czasami spotykałam się z obawami osób, które wcześniej nie pracowały w korporacjach ani w środowisku z typowym żargonem branżowym o to, czy zrozumieją i czy sobie z tym poradzą. Z jednej strony prawdą jest iż najwięcej nauczymy się w praktyce, pracując już z programistami, ale wiele rzeczy możemy przyswoić wcześniej. Pozwoli nam to szybciej wdrożyć się w środowisko IT, lepiej dogadać z zespołem oraz zmniejszy stres związany ze zmianą branży. Po pewnym czasie hasła takie jak release, bug czy UAT będą dla nas oczywistością. 

słownik IT
Przyswajać język branży IT można na wiele sposobów.

Jeśli decydujemy się na ścieżkę testerską to z pewnością warto, a wręcz należy zaznajomić się ze słownikiem wyrażeń związanych z testowaniem, który jest też słownikiem wykorzystywanym w sylabusie ISTQB. O ile sam certyfikat jest kwestią sporną, to znajomość wyrażeń związanych z wytwarzaniem oprogramowania jest niezbędna.
Słownik można pobrać ze strony SJSI:

https://sjsi.org/ist-qb/do-pobrania/

Warto oczywiście czytać artykuły branżowe, blogi, oglądać webinary oraz chodzić na spotkania branżowe (meetupy). Im więcej mamy kontaktu z językiem IT, tym szybciej stanie się dla nas zrozumiały i naturalny.

 

Język branży ITTym, dla których język branży IT jest zupełnie obcy, z pomocą przychodzi książka “U mnie działa. Język branży IT”, autorstwa Pawła Baszuro.

Polecam każdemu, kto z branżą nie miał wcześniej do czynienia a bardzo chciałby się przebranżowić. Z pewnością będzie to dawka przydatnych informacji, można powiedzieć, że jest to branża IT w pigułce.
Książka kompleksowo, aczkolwiek w przystępnej i zrozumiałej formie opowiada o procesie wytwarzania oprogramowania i wszystkim, co z nim związane.

Przechodząc przez kolejne rozdziały przyjrzymy się czym są projekty informatyczne i jakie metody są stosowane przy ich realizacji, dowiemy się o analizie biznesowej i wymaganiach, poznamy tzw. podział programistów oraz dowiemy się czym dokładnie się zajmują. Osobny dział jest poświęcony testowaniu oprogramowania, a w nim wskazówki dotyczące poprawnego zgłaszania błędów oraz rodzaje testowania. Na koniec przeczytamy także trochę o wdrażaniu produktu i jego utrzymywaniu.

“U mnie działa. Język branży IT” to pozycja, którą polecam, każdemu, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z IT. 

Język angielski w branży IT 

Angielski w branży ITIm lepiej znamy język angielski, tym łatwiejszy będzie dla nas język branży IT, nawet jeśli pracujemy dla polskiego klienta. Pomocne oczywiście jest czytanie branżowych materiałów i tutoriali w języku angielskim, w zasadzie większość dostępnych materiałów jest właśnie w tym języku. 

Jeśli jednak nie mieliśmy zbyt dużego kontaktu z językiem angielskim lub chcielibyśmy lepiej poznać język branży IT, to możemy sięgnąć po “English 4 IT. Praktyczny kurs języka angielskiego dla specjalistów IT i nie tylko”, autorstwa Beaty Błaszczyk.

Oczywiście ciężko jest umieścić w jednej książce wszystkie ważne zagadnienia, które będą potrzebne nam w późniejszej pracy, ale na pewno jest to rzetelna pozycja, która pomoże nam się wdrożyć i przyswoić najważniejsze słownictwo.
Poprzez angielskie teksty przybliżane nam są takie tematy jak bazy danych, big data czy metody wytwarzania oprogramowania. Do każdego rozdziału został dołączony obszerny słowniczek z tłumaczeniami na język polski, który zawiera wiele zwrotów używanych na co dzień w branży. Dodatkowo znajdziemy też powtórkę z zasad gramatycznych oraz ćwiczenia dla utrwalenia materiału. Polecam każdemu, kto chciałby odświeżyć sobie język angielski przed pierwszą rozmową o pracę w branży IT lub poznać typowe zwroty dla branży IT. 

W większości ofert pracy na testera oprogramowania (czy inne stanowisko) jest wymagany język angielski,Rozmowa po angielsku

minimum na poziomie komunikatywnym, czyli takim, który umożliwi czytanie dokumentacji technicznej oraz podstawową komunikację. Jeśli firma pozyskuje klientów zagranicznych, to już wtedy będzie wymagany od nas angielski na wyższym poziomie. Strach przed rozmową w języku obcym często jest czynnikiem stopującym nas przed wysłaniem CV na daną ofertę pracy.
Warto dużo wcześniej zadbać o odświeżenie języka i regularne konwersacje by pewniej czuć się na rozmowach. Jednak gdy w ofercie jest wymagany zaawansowany poziom języka obcego ze względu na pracę w międzynarodowym środowisku, to musimy się liczyć z tym, że bez znajomości języka nie przejdziemy pomyślnie rekrutacji.

Nie jest to nowością, iż do branży IT coraz ciężej się dostać, dlatego bardzo ważne jest dobre przygotowanie kandydata. Jeżeli chcemy się przebranżowić, to czeka nas sporo pracy i nauki nie tylko samego zawodu, ale również całej “otoczki” branży , czyli np. poznanie czym jest język branży IT.

 

 

Jeśli spodobał Ci się wpis i chcesz być z nami na bieżąco
zapisz się na nasz darmowy newsletter!

Z pozdrowieniami,

Nauczyciel w IT

Logo nauczyciel w IT